foto: Komenda Powiatowa PSP w Powiecie Warszawskim Zachodnim
Na odcinku między węzłem Konotopa a Opaczą doszło do zderzenia ośmiu aut osobowych i ciężarówki. Pięć osób zostało poszkodowanych, w tym dzieci.
Niedzielny wieczór na trasie S2 zamienił się w dramatyczną walkę o bezpieczeństwo kierowców i pasażerów. Między węzłem Konotopa a Opaczą doszło do poważnego karambolu, w którym uczestniczyło dziewięć pojazdów — osiem samochodów osobowych oraz jedna ciężarówka.
O zdarzeniu poinformowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, podkreślając skalę i nagłość wypadku, który natychmiast sparaliżował ruch na jednej z kluczowych tras wylotowych ze stolicy. Na miejscu interweniowały liczne zastępy straży pożarnej, zespoły ratownictwa medycznego oraz policja.
„W wyniku wypadku poszkodowanych zostało pięć osób, w tym dzieci” – przekazał mł. kpt. Damian Dolniak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Powiecie Warszawskim Zachodnim. Jak dodał, dwie osoby przewieziono do szpitala, a kolejnym trzem udzielono pomocy na miejscu. Łącznie w rozbitych samochodach podróżowały 24 osoby.
Akcja ratunkowa trwała wiele godzin. Służby musiały zabezpieczyć miejsce zdarzenia, udzielić pomocy poszkodowanym oraz przywrócić przejezdność drogi.
Jeszcze przed północą udało się otworzyć jeden pas ruchu w kierunku Poznania, choć szybko utworzył się tam długi korek. Policja prowadzi czynności mające ustalić przyczyny karambolu oraz to, w jaki sposób doszło do tak poważnego zderzenia na prostym odcinku drogi ekspresowej.
Służby apelują o ostrożność i dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze, szczególnie w godzinach wieczornych, gdy widoczność jest ograniczona.
Komentarze