W sobotnie popołudnie w miejscowości Malawa koło Rzeszowa doszło do tragicznego wypadku lotniczego. Helikopter Robinson R44 spadł na ziemię w trudno dostępnym terenie, a w zdarzeniu zginęły dwie osoby. Na miejscu pracują służby ratunkowe i prokurator.
W miejscowości Malawa w województwie podkarpackim doszło do katastrofy helikoptera, o której informację otrzymała Gorąca Linia RMF FM. Doniesienia te potwierdzili reporterowi stacji strażacy oraz lokalne służby ratownicze.
Śmigłowiec Robinson R44 uderzył w ziemię w trudno dostępnym terenie, tuż obok lasu. Niestety, w wyniku wypadku zginęły dwie osoby.
Na miejscu pracuje ponad sześćdziesięciu strażaków, a także funkcjonariusze policji. Obecny jest również prokurator, który nadzoruje działania służb. Helikopter, który uległ katastrofie, został ugaszony – potwierdził st. bryg. Marcin Betleja, rzecznik podkarpackich strażaków.
O zdarzeniu została poinformowana Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, a wszczęcie śledztwa jest przewidywane jeszcze w sobotę. Planowane są przesłuchania mieszkańców okolicznych terenów. Według służb w pobliżu miejsca katastrofy nie ma wielu zabudowań, co ograniczało ryzyko dodatkowych ofiar.
Śledztwo wyjaśni okoliczności tragedii oraz przyczyny nagłego spadku helikoptera.
Komentarze
OdpowiedzUsuńProszę osoby poszkodowane w wypadku lub ich rodziny o kontakt, przekażę przydatne informacje, Dominik tel. 783 903 941